Bardzo ciekawy dokument znalazłam w Archiwum Państwowym w Poznaniu.
Pojawia się w nim nazwisko wójta Opatówka w czasie okupacji - Pniok. Pierwszy raz mam do czynienia z takim nazwiskiem, może kiedy wezmę do ręki księgi ludności wyjaśni się kim był i gdzie mieszkał. Jednak wydaje mi się, że został osadzony tu przez władze okupacyjne i nie wywodził się z tych okolic. Ciekawi mnie jego dalszy los.
Pismo jest odpowiedzią przeczącą na zapytanie czy w Opatówku są groby volksdeutschów aresztowanych przez polskie wojsko i kontrwywiad w dniach 1-4 września 1939 ?
Tu muszę nakreślić kontekst tego pisma. Otóż polskie władze w latach poprzedzających wybuch II wojny światowej nie podejmowały żadnych zdecydowanych kroków wobec osób jawnie manifestujących proniemieckie sympatie i wrogie stanowisko wobec państwa polskiego, starając się nie prowokować Trzeciej Rzeszy. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zalecało tylko monitorowanie sytuacji i rozsyłało w lipcu 1936 roku do wszystkich starostów pisma o treści:
„Propaganda niemiecka w Polsce zmierza pomiędzy innymi do pobudzenia narodowego i politycznego tych grup niemieckich, które bądź to znajdowały się na drodze powolnej asymilacji, bądź to utraciły żywe ze narodowe poczucie niemieckie i kontakt z centrami niemczyzny w Polsce. Należy liczyć się z tym, że w czasie ferii letnich niemiecka młodzież szkół średnich, a zwłaszcza wyższych, skierowywana będzie celowo w mniejszych lub większych grupach do takich zaniedbanych pod względem narodowym skupień ludności niemieckiej, aby odrodzić u niej żywe poczucie narodowe i zawrócić ją z drogi asymilacji. Zwracając uwagę na możliwość tego rodzaju agitacji, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych prosi o przeciwstawienie się jej granicach prawa[1]”.
Jeśli stwierdzono by obecność takich grup na danym terenie, należało na bieżąco informować Urząd Wojewódzki z podaniem bliższych szczegółów.
Dopiero w sierpniu 1939 przygotowano plan internowania i nadzoru w stosunku do niemieckich działaczy w Polsce. Odpowiedni rozkaz ukazał się w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1939 roku. Po jego ogłoszeniu policja i wojsko aresztowały na terenie Wielkopolski ok. 2500 osób, które odesłano w stronę Kutna, Modlina, Łowicza i Warszawy. Większość aresztowanych wróciła po 2 – 3 tygodniach do domów[2].
W Opatówku aresztowano dwóch volksdeutschów, co do których polski kontrwywiad nie miał wątpliwości, co do ich udziału w tzw. piątej kolumnie. Z pewnością między innymi ci dwaj przyczynili się do stworzenia listy proskrypcyjnej z nazwiskami Polaków, których należało aresztować. Byli to ... o tym w kolejnym poście.
[1]APK, Sprawy cudzoziemców narodowości niemieckiej, Zespół: Starostwo Powiatowe w Kaliszu. Sygn. 11/3/0/3/186. Karta 60.
[2] Stanisław Nawrocki, „Okupacja hitlerowska Wielkopolski”. Wyd. Instytut Zachodni, 1966. Str. 68-69.
Wójt Opatówka w czasie okupacji - Pniok, pismo z dnia 25.10.1939. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.