autor:Dominika Pawlikowska
Marian Wiewiórkowski był młodym człowiekiem, kiedy krótko przed wybuchem wojny powierzono mu odpowiedzialną funkcję naczelnika poczty w Opatówku.
Na zdjęciu poniżej widać jak pięknie prezentowały się przedwojenne mundury pocztowców. Przypominały mundury wojskowe.
|
pracownicy poczty, Marian Wiewiórkowski siedzi drugi z lewej |
Próbuję wyobrazić sobie nastrój tamtych dni, zbliżającej się wojennej zawieruchy, gdy na młodego człowieka spadła tak dużą odpowiedzialność.
W przeddzień wybuchu wojny na pewno miał dużo pracy. Świadczy o tym ten krótki komunikat wydany przez Prezydenta miasta Kalisza inż. I.Bujnickiego wydany w dniu 31 sierpnia.1939, który ukazał się w lokalnej gazecie, w
Gazecie Kaliskiej R.47, nr 240 (31 sierpnia 1939)
Prezydent prosi mieszkańców, żeby
korzystali z rozmów telefonicznych tylko w szczególnych przypadkach,
ponieważ personel jest przeciążony z powodu nawału pracy.
Centrale telefoniczne nie były wówczas elektroniczne lecz ręczne.
Na zdjęciu dziadek przy centrali telefonicznej w Opatówku w mundurze pocztowca.
|
Marian Wiewiórkowski przy centrali telefonicznej w mundurze pocztowca ok. 1935 |
W siedemdziesiątą rocznicę wybuchu II wojny Światowej, Biblioteka
Narodowa udostępniła reprodukcje cyfrowe polskiej prasy, odezw, druków
ulotnych i innych dokumentów znajdujących się w zbiorach BN, a
ukazujących się od końca sierpnia do początków października 1939 r. na
ziemiach II Rzeczypospolitej. Stanowią one niezwykłe źródło poznania
sytuacji i nastrojów, jakie panowały w czasie wojny obronnej 1939 r.
|
Gazeta Kaliska : organ Ziemi Kaliskiej : pismo
polityczne, poświęcone obronie interesów rolnictwa, handlu, przemysłu,
rzemiosła oraz ogólnym sprawom Państwa R.47, nr 240 (31 sierpnia 1939)
|
To że zbliża się wojna mieszkańcy wiedzieli już z gazet:
"Rzesza niemiecka prowadzi od szeregu miesięcy agresywną politykę w stosunku do Rzeczypospolitej. Ostatnie działania na terytorium Wolnego Miasta zwrócone przeciw niezaprzeczalnym prawom i interesom Rzeczypospolitej oraz jawne pretensje terytorialne Niemiec wobec państwa polskiego nie pozostawiają wątpliwości, że istnieje zagrożenie Rzeczypospolitej" Gazeta Kaliska, czwartek 31 sierpnia 1939r.
Artykuł świadczy o tym, że kaliszanie byli w stanie pogotowania wojennego.
|
Gazeta Kaliska o groźbie wojny 21 sierpnia 1939 |
Dokument z 18-go grudnia 1937 roku wystawiony przez Dyrektora Poczt i Telegrafów w Warszawie powołujący Mariana Wiewiórkowskiego na stanowisko naczelnika poczty
|
Dokument z 18-go grudnia 1937 roku wystawiony przez Dyrektora Poczt i Telegrafów w Warszawie
|
A to wizytówka, która zachowała się w domowym archiwum
|
Poczta w Opatówku. Naczelnik: Marian Wiewiórkowski wraz z pracownikami poczty |
|
Poczta w Opatówku. Naczelnik: Marian Wiewiórkowski wraz z pracownikami poczty |
Zdjęcie wykonane w latach 1938/39. Dziadek siedzi w środku:
|
Maria i Marian Wiewiórkowscy przed budynkiem poczty w Opatówku ok. 1938 |
W wolnych chwilach goszczono przyjaciół i bliskie osoby, na poczcie bywał także często ksiądz Jerzy Bekier ( proboszcz w latach 1937-38), ks. Jan Wieczorek i ks. Edmund Perczak.
Wszyscy księża zostali przez Niemców wywiezieni do obozu koncentracyjnego w Dachau. Po wybuchu wojny kościół został zamknięty dla Polaków. Jesienią 1943 Niemcy w budynku plebanii umieścili żandarmerię.
Dziadek został aresztowany w kwietniu 1940 roku. Jego nazwisko wraz z innymi mężczyznami z mojej rodziny zostało umieszczone na listach proskrypcyjnych. Post na ten temat
1940 Listy proskrypcyjne dla okręgu Kalisza
Następnie został przetransportowany do obozu w Dachau, a stamtąd do obozu Mauthausen Gusen, miejsca kaźni kilkudziesięciu tysięcy polskiej inteligencji, gdzie został zamordowany.
Biogram Mariana Wiewiórkowskiego.
A tak wyglądał przed II wojną budynek poczty opisany na stronach Gminnej Biblioteki Publicznej w Opatówku:
http://www.biblioteka.opatowek.pl/zabytki/budynek-poczty.html
|
Rodzinna uroczystość, prawdopodobnie chrzciny pierworodnej córki Beaty, 1939.
Pierwszą osobą z lewej na
zdjęciu jest pan Antoni Strycharski– syn Ignacego i Józefy z
Adamczewskich.
Przy ul. Kościelnej miał zakład fryzjerski |
I ciekawostka:
Pierwsze skrzynki pocztowe pojawiły się w Kaliszu w 1872 roku.
Zbudowane były z drewna i pomalowane na żółto. W 1879 roku były 32 skrzynki dla stałych odbiorców listów i gazet:) Każdy właściciel posiadał klucz i mógł o dowolnej porze opróżniać skrzynkę osobiście lub przez posłańca
To bardzo ułatwiało życie Choćby z uwagi na to że w 1883 roku 20 - tysięczny Kalisz posiadał tylko 2 listonoszy. Pierwszy telefon pokazano w Kaliszu w 1879 roku w Hotelu Wiedeńskim . Za "W Dawnym Kaliszu" E.Polanowski
Powrót do strony głównej
Podobne posty
Poczta polska, telegraf, telefon. Opatówek.
A było to tak. Konrad Wuensche.
Matka Niobe. Leokadia Wiewiórkowska.
Listy proskrypcyjne. Aresztowania w Opatówku 1940
https://historiawsepii.blogspot.com/2017/12/gdy-opatowek-zosta-spatenfelde.html
https://historiawsepii.blogspot.com/2017/11/kamienica-szalinskiego.html