Etykiety

poniedziałek, 9 października 2017

Biogram Mariana Wiewiórkowskiego (07.08.1910 Opatówek- 06.04.1941 Mauthausen-Gusen), naczelnik poczty w Opatówku, ofiara akcji "inteligencja"

Marian Wiewiórkowski urodził się 07.08.1910 w Opatówku , aresztowany 15.04.1940 roku, zamordowany 06.04.1941 r. w Gusen)

Od 1937 r. był naczelnikiem poczty w Opatówku koło Kalisza.


Marian Wiewiórkowski urodził się 07.08.1910 w Opatówku , aresztowany 15.04.1940 roku, zamordowany 06.04.1941 r. w Gusen)
Marian Wiewiórkowski urodził się 07.08.1910 w Opatówku,
 aresztowany 15.04.1940 roku, zamordowany 06.04.1941 r. w Gusen)

Więziony w Opatówku i Kaliszu, przewieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau, a następnie do Gusen. Razem z nim w aresztowano i więziono jego stryjecznego brata Aleksandra Wiewiórkowskiego oraz szwagra Zygmunta Gadzinowskiego.
Wierzył w siłę polskiej armii, podpisane sojusze i wczesne zakończenie wojny. Kiedy Niemcy o świcie zaczęli dobijać się do drzwi babcia prosiła dziadka, aby ratował życie, próbował ucieczki.
Na świecie była już mała córeczka Beatka a drugie dziecko miało niebawem przyjść na świat. Ale dziadek nie chciał słyszeć o ucieczce.

19 kwietnia 1940 zarejestrowano go w obozie Dachau, otrzymał numer 6098. Z obozu w Dachau Marian Wiewiórkowski został przewieziony do Gusen i otrzymał numer 4769.

Kiedy pierwsze oddziały hitlerowskie dotarły do Opatówka 4 września 1939 roku, Niemcy byli już doskonale przygotowani do przejęcia administracji, od wielu tygodni osoby niemieckiego pochodzenia przechodziły odpowiednie przeszkolenia. Przygotowano także listę Polaków, którzy mieli zostać natychmiast aresztowani, ponieważ ich świadomość, wiedza, wykształcenie czy intelekt zagrażały, w mniemaniu okupanta, skutecznej germanizacji.
" Niektórzy mieszkańcy Opatówka narodowości niemieckiej wyjeżdżali, między innymi do Łodzi, na szkolenia organizacji antypolskich i we wrześniu 1939 r. byli przygotowani do organizowania administracji niemieckiej na okupowanych terenach. Sporządzano listy Polaków "szczególnie niebezpiecznych" dla III Rzeszy. Znaleźli się na nich głównie działacze społeczni i kulturalni oraz uczniowie gimnazjów i studenci, określani często jako "fanatyczni Polacy". Na takiej liście znaleźli się także Opatowianie " cyt. za "Biblioteka w Opatówku"
Dysponuję listą proskrypcyjną, z nazwiskami opatowian, którzy mieli być aresztowani. Tutaj. Adnotacja o moim dziadku brzmiała:
” Marian Wiewiórkowski – urzędnik - Choć politycznie nie jest aktywny, był członkiem ówczesnej partii rządowej. Przez swój udział w tajnych zebraniach polskiej ludności musi być uznany za politycznie podejrzanego i niebezpiecznego”.
Takie zebrania faktycznie się odbywały. Choćby w restauracji należącej do teścia Mariana Wiewiórkowskiego- Bolesława Szalińskiego. M.Wiewiórkowski był także członkiem Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”

Listy babci adresowane są „Marian Wiewiórkowski: Block 15, Stube A oraz Block 8, Stube B”
Dziadek napisał tylko kilka listów z obozu w Mauthausen, babcia przechowywała wszystkie jak relikwie...

Marian Wiewiórkowski urodził się 07.08.1910 w Opatówku , aresztowany 15.04.1940 roku, zamordowany 06.04.1941 r. w Gusen)
Marian Wiewiórkowski. Naczelnik poczty w Opatówku

Marian Wiewiórkowski urodził się 07.08.1910 w Opatówku , aresztowany 15.04.1940 roku, zamordowany 06.04.1941 r. w Gusen)
Opatówek. Pracownicy poczty.


28 lipca1940 dziadek napisał z obozu Mauthausen/Gusen:
 "Moja kochana Mario...list z 20.VI otrzymałem. Cieszę się, że jesteś z Olesią[1] i Beatą…Tak chciałbym zobaczyć najmłodszą córeczkę"
List z 22 września 1940 r. z bloku XV:
"Choruję trochę. Listów nie piszę i nie będę pisał. Czy mamie..." 
List zwraca uwagę obciętym dolnym fragmentem. Prawdopodobnie został ocenzurowany a niedozwolona informacja została wycięta.

I ostatni list z Gusen z 30 marca 1941 r.
" Kochana żono i matko! List i pieniądze otrzymałem. Powodzi mi się dobrze. Z okazji Wielkiej Nocy przesyłam Wam najlepsze życzenia. Pozdrawiam Was serdecznie. Wasz Marian."
List wysłany przez babcię w kwietniu 1941 r. nie zastał go już wśród żywych. List od babci został odesłany. Babcia pisała:
"Kochany Marianie, Twój list z 25 marca otrzymałam. Nie martw się i nie myśl źle. Dajemy sobie radę i tylko Ciebie nam brakuje. Jesteśmy wszyscy zdrowi. Nie wyobrażasz sobie, jak duże są nasze córeczki. Beatka ciągle mówi o Tobie. Mówi już Ojcze Nasz i prosi o zdrowie dla tatusia, jej i dla Olesi. Mówi także, że kocha tatusia bardzo. Jest troszkę niegrzeczna i potrzebuje ręki ojca. Przesyłamy Ci pieniądze, może potrzebujesz więcej. Beatka każe napisać, że przesyła mocnego całusa. Życzymy Ci zdrowych Świąt Wielkanocnych, pozdrawiamy serdecznie i całujemy - Twoja Marysia z dziećmi i cała rodziną."
Kuzyn dziadka, Aleksander Wiewiórkowski przeżył obóz, był przed wojną rzeźnikiem, więc w obozie skierowano go do pracy przy żywności. Z jego opowiadań wiemy, jak wyglądał dzień w obozie, jak odbywała się katorżnicza praca i jak zmarł dziadek.
Moja mama nigdy nie poznała swojego ojca.
Ja znam go tylko z opowiadań babci. Zapamiętałam słowa, które dziadek powiedział do babci krótko przed aresztowaniem: „Marysiu, gdybym wiedział, że będziemy tacy szczęśliwi, to szybciej poprosiłbym Cię o rękę…” Niestety to szczęście trwało tylko dwa lata… do wybuchu wojny. Babcia także żartowała, że przez dwa lata udało im się mieć dwoje dzieci, więc ten szczęśliwy okres wykorzystała do końca.
Dziadek kochał życie, wędrówki po górach…

Marian Wiewiórkowski urodził się 07.08.1910 w Opatówku , aresztowany 15.04.1940 roku, zamordowany 06.04.1941 r. w Gusen)
wizytówka Mariana Wiewiórkowskiego


Opracowała:
Dominika Pawlikowska (wnuczka Mariana Wiewiórkowskiego)


[1] Chodzi o moją mamę Aleksandrę Adamczyk de domo Wiewiórkowską.


Powiązane posty

Listy z obozu Gusen

Poczta polska, telegraf, telefon. Opatówek.

A było to tak. Konrad Wuensche.

Matka Niobe. Leokadia Wiewiórkowska.

Listy proskrypcyjne. Aresztowania w Opatówku 1940



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.