Etykiety

niedziela, 27 stycznia 2019

74. rocznica wyzwolenia KL Auschwitz

27 stycznia to dzień, w którym do obozu wkroczyła Armia Czerwona.
W niedzielę obchody 74. rocznicy wyzwolenia rozpoczną się z samego rana od złożenia wieńców i zapalenia zniczy przez byłych więźniów oraz dyrekcję Muzeum pod Ścianą Śmierci, przy bloku 11 byłego obozu Auschwitz I. W tym miejscu Niemcy rozstrzelali podczas wojny wiele tysięcy osób, w większości Polaków. Następnie byli więźniowie wezmą udział we mszy świętej w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu. Głównym punktem obchodów będą wystąpienia i świadectwa byłych więźniów w historycznym budynku tak zwanej centralnej sauny na terenie dawnego obozu w Birkenau, w którym od grudnia 1943 r.

zwłoki więźniów obozu koncentracyjnego 1945

Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później, stał się miejscem zagłady głównie Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi

O pierwszym transporcie do Auschwitz pisze na swoim blogu pracownik Muzeum dr Adam Cyra "Zginęła nawet połowa":
"(...) Wśród więźniów pierwszego transportu byli m.in. żołnierze Września, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci. Otrzymali numery od 31. do 758. Numery od 1 do 30 dostali przywiezieni z KL Sachsenhausen do Auschwitz 20 maja 1940 r. niemieccy więźniowie kryminalni, którym powierzono w obozie różne funkcje, m.in. kapo i blokowych."

Z mojej rodziny więźniem Auschwitz był brat mojego dziadka  Zygmunt Wiewiórkowski. 

O swojej ucieczce z obozu opowiada cudowny człowiek pan Piechowski


O filmie: Obawiając się śmierci, po dwóch latach zdecydował się na ucieczkę z obozu. Ucieczka rozpoczęła się 20 czerwca 1942. Kazimierz Piechowski wraz z trzema innymi więźniami: por. AK Stanisławem Jasterem, ukraińskim mechanikiem Eugeniuszem Benderą i księdzem Józefem Lempartem z Wadowic włamali się do magazynu mundurów i broni, wykradli samochód esesmański Steyr 220 i uzbrojeni wyjechali nim przez punkt kontrolny tzw. dużego łańcucha straży wokół terenu obozowego. Piechowski, przebrany w mundur oficera nie posiadał żadnych dokumentów, a ucieczkę umożliwiła mu biegła znajomość języka niemieckiego, wyniesiona z domu rodzinnego. Była to jedna z najbardziej brawurowych i spektakularnych ucieczek z KL Auschwitz w dziejach tego obozu. Została przedstawiona w fabularyzowanym dokumencie, nakręconym przez BBC, w którym wystąpił także sam Piechowski.
 

piątek, 18 stycznia 2019

Dom, którego nie ma. Opatówek.

autor: Dominika Pawlikowska
 
"...każdy z nas ma wypalone piętno swoich czasów na duszy i umyśle, ale i każdy jest spadkobiercą tych, którzy byli, ogniwem łańcucha, teraźniejszością, która też przeminie bezpowrotnie i stanie się częścią składową tego dziedzictwa, które zostawimy innym, następnym..."


Dom, w którym mieszkali moi pradziadkowie Wiewiórkowscy znajdował się przy dzisiejszej ulicy Kaliskiej /przed wojną - Starokaliskiej/, a ściślej u zbiegu Kaliskiej i Św. Jana, na wprost dzisiejszej pasmanterii. Pradziadek Stanisław (1883-1941), podobnie jak jego starszy brat Teodor, był budowniczym, a także kimś w rodzaju rzeczoznawcy budowlanego, jego podpis widnieje na dokumencie szacującym wartość kamienicy Ordzińskiego w Opatówku. Stanisławowi udzieliła się idea zakładania sklepów spółdzielczych forsowana przez księdza Blizińskiego w Liskowie i założył podobny w Opatówku. Niemcy zaraz odebrali mu sklep. Rodzina została bez środków do życia i bez domu.
Zdjęcie poniżej przedstawia Plac Wolności w Opatówku, miejsce przylegające do domu Gillerów, obok którego Niemcy wyburzą w czasie II wojny  widoczne na zdjęciu budynki i zaplanują ulicę Kaliską. 
W głębi stał dom moich pradziadków.

Opatówek, w głębi ślepa, nieprzejezdna nieistniejąca dziś ulica Starokaliska,
 przebudowana przez Niemców 1939-40, obecnie ulica Kaliska,
widok z Placu Wolności, źródło nieznane

Tak opisana jest na stronach biblioteki opatóweckiej:
"Przed wojną nazywała się ulicą Starokaliską. Wąska, nieprzelotowa, zaczynała się przy kamienicy p. Walentego Pawłowskiego, a kończyła na wysokości domu pp. Żarneckich i parkanu okalającego ogród poczty. Z ulicy Starokaliskiej wjechać można było na ul. Poprzeczną i Św. Jana. W czasie okupacji Niemcy budując drogę z Łodzi do Kalisza wyburzyli wszystkie domy po prawej stronie wybrukowanej drogi (na wysokości obecnej wysepki przystanku autobusowego), aż do ul. Św. Jana."
"Opatowianin", marzec 1992, J.Kowalkiewicz

Dom przy ulicy Starokaliskiej, dziś nieistniejącej.

W 1939 roku pradziadkowie zostali wyrzuceni z domu ze względu na budowę drogi i zmianę układu architektonicznego Opatówka przez Niemców. Dom został zburzony, w czasie wojny tułali się po wynajmowanych pomieszczeniach. Zdjęciu domu otrzymałam od mojej chrzestnej Teresy Jaśkiewicz.
Syn Stanisława-Marian, mój dziadek, naczelnik poczty w Opatówku został wysiedlony z budynku poczty, aresztowany i wywieziony do obozu, babcia znalazła schronienie u właściciela Opatówka Wuenschego. Dalsza historia tutaj.
Serce pradziadka Stanisława nie wytrzymało okrucieństw okupanta. Mozolnie budowana przez niego egzystencja rodziny, oparta na ciężkiej pracy, została zburzona. Ukochane dzieci, wykształcone kosztem wielu wyrzeczeń, pomordowane. Świat rozpadał się na kawałki, zło triumfowało.
Zdążył jeszcze pochować troje swoich dzieci zamordowanych w obozach koncentracyjnych. Zmarł w 1941.
Dom stał w miejscu, gdzie dzisiaj położony jest asfalt. Dziadkowie zostali wyrzuceni z domu przez Niemców i do końca wojny tułali się po wynajmowanych pomieszczeniach. Po wojnie nie było już rodziny, synów, dziadka Stanisława, prababcia Leokadia została sama z sierotami po swoich dzieciach. Niestety, Hilary Minc, polityk komunistyczny, minister przemysłu i handlu w latach 1944- 49 rozpoczął proces sowietyzacji polskiej gospodarki, którego symbolem okazała się „bitwa o handel”, zakończona niemal całkowitym zniszczeniem prywatnej przedsiębiorczości. Nastąpiły represje, których przejawem była w 1947 r. ustawa "o zwalczaniu drożyzny i nadmiernych zysków w obrocie handlowym". Na jej mocy każdy właściciel sklepu mógł być skazany na 5 lat więzienia i 5 mln zł grzywny m.in. za zbyt wysokie – zdaniem władz – ceny towarów i obroty. Sklepikarzy niszczono domiarami, niemożliwymi do spełnienia wymaganiami, karami finansowymi. Zarówno prababcia Leokadia Wiewiórkowska oraz pradziadkowie Szalińscy nie mogli już pracować. Wszystkie sklepy i cały handel przejęli komuniści, twierdząc, że "tworzą spółdzielczość" . Po latach IPN tak napisał o rzekomym "twórcy" spółdzielczości Dziubińskim z Opatówka: ul. Dziubińskiego Feliksa - Nazwy do zmiany - Instytut Pamięci Narodowej (ipn.gov.pl)
W 1957 roku sprzedała grunt nowym właścicielom, żeby kupić chleb swoim wnukom i opłacić ich wykształcenie.
Akt sprzedaży ziemi w Opatówku przy ulicy Kaliskiej 10 Rok 1957.
Akt sprzedaży ziemi w Opatówku przy ulicy Kaliskiej 10.
Rok 1957.
Tu stał dom:


Dalsze plany rozbudowy Opatówka zamieściłam tutaj: Plan rozbudowy Opatówka.
Niemcy potrzebowali nowych przestrzeni "Lebensraumu". Autorem pojęcia "Lebensraum" był XIX-wieczny niemiecki geograf Freidrich Ratzel. "Na ciasnej przestrzeni narody obumierają" - zapisał w "Geografii politycznej". Teorie Ratzela posłużyły w późniejszym okresie do uzasadnienia ekspansjonistycznej polityki Niemiec.

Po zajęciu Polski Niemcy zaczęli wcielać w życie założenia Generalnego Planu Wschód (Generalplan Ost), zgodnie z którym prowadzono zakrojoną na szeroką skalę eksterminację ludności słowiańskiej, jak i działania germanizacyjne. Planowano pozostawić jedynie ok. 3 – 5 mln Polaków jako niewolniczą siłę roboczą, a pozostałe 85% ludności polskiej zlikwidować.
Założenia najbardziej znanego Generalplan Ost najłatwiej streścić słowami – podbij, wykorzystaj i skolonizuj. Ciekawy opis planu i zdjęcia - tutaj. Dla Warszawy został opracowany tzw. plan Pabsta, który zakładał uczynienie ze stolicy miasta prowincjonalnego. Więcej tutaj. Jednak plany Niemców zostały opracowane szczegółowo i precyzyjnie nie tylko dla stolicy, dotyczyły one wszystkich polskich miast i miasteczek, również tak malutkich jak Opatówek.
Zniemczenie miało przebiegać między innymi przez osiedlanie w Warthegau Niemców ze Wschodu.
Plan przesiedleń został zilustrowany w Gazecie "Neues aus dem Warthegau" 1940 Nr 7

"Neues aus dem Warthegau" 1940 Nr 7 

Najistotniejszym elementem planu był zamiar fizycznej likwidacji warstw przywódczych narodu polskiego, a następnie pozostałej części Polaków określanych jako "niebezpieczni". W kręgu tych niebezpiecznych - potencjalnych przywódców polskiego ruchu oporu - znalazła się moja rodzina,  stało się to w 1940 roku. Niemcy sporządzili listy proskrypcyjne z nazwiskami osób przeznaczonych do aresztowania i fizycznej eksterminacji. Tutaj o listach z nazwiskami opatowian.

Opatówek został nazwany przez okupantów Spatenfelde.

Tablica administracyjna dla Opatówka, nazwanego Spatenfelde. Lata 1939-45. Źródło nieznane.



W latach 1938/39 opracowano plan nowego podziału administracyjnego Polski oraz stworzenia takich warunków dla architektury, które będą służyć totalnemu reżimowi.
W ten sposób rozpoczęto ogromny proces planowania i rozwoju miast.
Program ten realizowały nie tylko niemieckie agencje rządowe i instytucje badawcze specjalnie utworzone lub zreorganizowane do tego celu, ale również niezależni lub rządowi architekci.
W książce Ordnungswahn: Architekten planen im "eingedeutschten Osten" 1939-1945, Niels Gutschow odnajdujemy nazwiska owych architektów: dla Kalisza Helmut Richter, dla Opatówka - H.Zeller, dla Kutna - Ernst Vetterlein / członek Grupy Roboczej ds. Utrzymania Budynków i Projektowania w Reichsgau Wartheland /, dla Wieruszowa - Hermann Jansen.
Zdjęcie poniżej przedstawia moment przebudowy Opatówka. W myśl opracowanego przez Niemców nowego planu architektonicznego droga wiodąca przed Opatówek miała prowadzić akurat szlakiem przy którym stał dom, w którym mieszkali Wiewiórkowscy, czyli dzisiejszą ulicą Kaliską.

Moment przebudowy ulicy, Opatówek, dzisiejszy pl. Wolności, w głębi dom Gillerów, fotopolska.eu

Temat przebudowy ulicy został poruszony w poście http://www.schondorf.pl/ii-wojna-swiatowa-w-opatowku/. Mogę tylko potwierdzić słuszne przypuszczenia autora postu p. Arkadiusza Stefaniaka.

Post powiązanY:

środa, 9 stycznia 2019

O V-tej kolumnie i polskich elitach p.Leszek Żebrowski

Dla Hitlera było jasne, że warunkiem skutecznego zapanowania nad Polakami i germanizacji ich ziem było usunięcie klasy przywódczej. Zaczęto się do tego przygotowywać wiosną 1939 roku, tworząc listy osób przeznaczonych do eliminacji: intelektualistów, urzędników, duchownych, działaczy gospodarczych, politycznych czy społecznych. Fizyczna likwidacja polskiej klasy przywódczej rozpoczęła się w ramach tzw. Intelligenzaktion już podczas kampanii wrześniowej i była kontynuowana praktycznie do końca okupacji.

Wykład pana L.Żebrowskiego na temat, kto przed wojną był elitą? a kto uzurpował sobie to prawo po wojnie?
123 lata w niewoli przetrwaliśmy dlatego, że mieliśmy elity. Po 1918 odbudowa Polski nie nastąpiła jednego dnia, tamta Polska nie powstała niczego. Postawiono na rozwój edukacji, poziom szkolnictwa średniego w Polsce był nieporównywalny z innymi krajami. Matura była zdawana ze wszystkich przedmiotów, które nauczano. 4 języki, 2 klasyczne i dwa nowożytne. /9 minuta nagrania/
1939 rok to dla Polski tragedia niewyobrażalna. Niemcy na podstawie wiele miesięcy wcześniej selekcjonowanych nazwisk wybrali 80 tys. ludzi przeznaczonych na śmierć, z tego większość zamordowana od razu. Kto to zrobił? sąsiedzi, Niemcy czy Polacy niemieckiego pochodzenia, którzy opowiedzieli sie za III Rzeszą. To 4 razy więcej niż w Katyniu. Kto był mordowany? elity centralne i elity lokalne, czyli kadra uniwersytecka, ziemianie, księża, weterani powstań, ale też miejscowy sołtys we wsi, człowiek, którzy służył gdzieś w wojsku, poznał obce kraje, gdzieś był , coś widział i był dla miejscowych autorytetem. Siadano, tak jak w restauracji mojego pradziadka Szalińskiego, w długie jesienne lub zimowe wieczory, zbierało się towarzystwo, sąsiedzi, i on tłumaczył: są takie orientacje, takie partie, to będzie dla nas dobre. To dla nas będzie niedobre. Temu człowiekowi ufano, to on był autorytetem.

https://www.youtube.com/watch?v=e4qYKfk1BUM