Autor: Dominika Pawlikowska
Opracowanie na podstawie wspomnień Jana Przybyły (08.11.1919 Zborów - 15.02.2001 Kiączyn Nowy, pochowany w Stawiszynie)
- Młodość Jana Przybyły. Cz. I. Wojna.
- Młodość Jana Przybyły. Cz. II. Okupacja niemiecka
- Jan Przybyła. W niewoli. 1941. Cz. III.
- Obóz pod czarną chorągwią. Soldau. Cz. IV.
- Pierwsze dni w Königsbergu. Okupacja niemiecka. Cz. V. 1943. 1944. Bombardowanie Königsberga. Cz. VI.
- 1945
- Powrót do domu. Cz. VIII
- Wspomnienia Jana Przybyły. Powrót do życia. Maj 1945. Cz. IX.
- Wspomnienia Jana Przybyły: Moje przeżycia w Urzędzie Bezpieczeństwa w Kaliszu. 1949. Cz. X.
- Rehabilitacja. Cz. XI.
Sprawiedliwość po latach
Jan Przybyła odbył swoją karę od 11 sierpnia 1949 roku do 23 lipca 1953 roku.
16 lipca 1953 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Poznaniu rozpatrzył wniosek Wojskowego Prokuratora Rejonowego w Poznaniu z 13 lipca 1953 r. o obligatoryjne warunkowe zwolnienie Jana Przybyły z dalszego odbywania kary pozbawienia wolności. Znak akt: Sr. 77/51. Sąd postanowił warunkowo zwolnić Przybyłę Jana z odbycia reszty kary, skutkiem czego miał on zostać natychmiast wypuszczony na wolność. Okres próby wyniósł 1 rok, liczony od daty zwolnienia. Pouczono skazanego o przepisach warunkowego zwolnienia (art. 8 i 9 cytowanej ustawy).
Lata mijały. Polska zmieniała się powoli, z trudem zrzucając kajdany przeszłości. I oto, po dekadach milczenia, nadszedł czas prawdy.
W połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku, w Polsce już wolnej i demokratycznej, rozpoczęto proces powolnego rozliczania zbrodni popełnianych przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Jednym z takich przypadków było śledztwo w sprawie znęcania się nad Janem Przybyłą, członkiem Polskiej Podziemnej Organizacji Wojskowej działającej w rejonie Stawiszyna, pow. kaliski, tuż po zakończeniu II wojny światowej.
W 1991 roku uchwalono ustawę, która miała naprawić krzywdy wyrządzone tym, którzy walczyli o niepodległość. To był promyk nadziei dla Jana i setek jemu podobnych.
Dopiero po latach, w wolnej Polsce, Jan Przybyła miał możliwość złożenia zeznań przed organami sprawiedliwości, które nie były już narzędziem terroru, lecz instytucją chroniącą prawa obywateli.
14 stycznia 1992 roku, niemal 42 lata po pierwotnym wyroku, Sąd Wojewódzki w Poznaniu wydał postanowienie. Był to dzień, w którym sprawiedliwość, choć spóźniona, w końcu zatriumfowała. Wyrok z 1950 roku, ten, który odebrał Janowi lata wolności, został uznany za nieważny. Oskarżony niegdyś o "przestępstwo", został oficjalnie zrehabilitowany. Jego działania, które kiedyś były piętnowane, teraz zostały uznane za walkę o niepodległy byt Państwa Polskiego.
Sprawa dotyczyła rewizji nadzwyczajnej wyroków wydanych w okresie stalinowskim - procesu rehabilitacji osób represjonowanych politycznie. Głównymi oskarżonymi byli Zygmunt Nawrotkiewicz, Jan Przybyła i Jerzy Danielczyk. Szczegółowo opisano przypadek Jana Przybyły. Oskarżeni byli sądzeni za działalność w nielegalnej organizacji Polska Podziemna Organizacja Wojskowa, mającej na celu zmianę ustroju państwowego, co w ówczesnym systemie było traktowane jako przestępstwo polityczne.
Rewizja nadzwyczajna opierała się na błędzie w ustaleniach faktycznych oraz na ustawie z 1991 r., która umożliwiała unieważnianie wyroków wydanych wobec osób represjonowanych za działalność niepodległościową.
W przypadku Jana Przybyły wyrok z 1950 r. został unieważniony, co jest potwierdzeniem jego rehabilitacji i uznania, że jego działania były na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Dokumenty te są świadectwem represji politycznych w Polsce Ludowej oraz późniejszych prób naprawienia krzywd wyrządzonych osobom walczącym o niepodległość. Przedstawiają proces sądowy dotyczący rewizji wyroku z 1950 roku, w którym Jan Przybyła został skazany za działalność w organizacji dążącej do zmiany ustroju państwowego. Rewizja, oparta na błędach w ustaleniach faktycznych i nowej ustawie z 1991 roku, doprowadziła do unieważnienia wyroku i rehabilitacji Przybyły, co jest przykładem rozliczania się z represjami politycznymi z okresu PRL.
Postanowienie o umorzeniu śledztwa 1995
Prokuratura Rejonowa w Kaliszu 31.01.1995 wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie fizycznego i moralnego znęcania się nad Janem Przybyłą przez funkcjonariuszy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kaliszu — Zygmunta Trawińskiego i Zenona Gruchałę — w latach 1949–1950. Ustalono, że Jan Przybyła był zatrzymany przez PUBP w Kaliszu 11 sierpnia 1949 r. wraz z bratem Józefem. W czasie zatrzymania i przesłuchań był bity, poniżany, obrażany wulgarnie, a także zmuszany do obciążających zeznań przez funkcjonariuszy UB. Funkcjonariusze nakłaniali innych żołnierzy do bicia Jana Przybyły, co doprowadziło do naruszenia jego nietykalności cielesnej i psychicznej. Ustalono, że Zygmunt Trawiński (ur. 29.03.1928, zm. 15.07.1993) i Zenon Gruchała (ur. 16.06.1925, zm. 15.11.1984) byli odpowiedzialni za znęcanie się.
Jednak z powodu śmierci sprawców zostało umorzone na podstawie art. 11 pkt 5 k.p.k., czyli z powodu śmierci sprawców, co uniemożliwia przedstawienie im zarzutów i pociągnięcie do odpowiedzialności karnej. Śledztwo zostało wszczęte na podstawie materiałów dostarczonych przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Łodzi. Zeznania Jana Przybyły były uznane za wiarygodne, logiczne i spójne. Przybyła rozpoznał funkcjonariuszy, a zebrany materiał dowodowy wystarczająco uzasadniał popełnienie przestępstwa.
Jako podstawę prawną przywołano następujące artkuły: art. 246 k.k. (znęcanie się przez funkcjonariusza publicznego), art. 291 kk z 1932 r., art. 2 § 1 k.k. z 1969 r., art. 11 pkt 5 k.p.k. (śmierć sprawców).
Wyrok został podpisany przez prokurator Urszulę Lewicką.
![]() |
POSTANOWIENIE o umorzeniu śledztwa cz.2 |
![]() |
Postanowienie o umorzeniu śledztwa 3 |
Historia Jana Przybyły to opowieść o odwadze, poświęceniu i niezłomnej wierze w wolność. To także świadectwo długiej i bolesnej drogi Polski do rozliczenia się z własną historią, do uznania bohaterów, którzy przez lata byli nazywani wrogami. Jan Przybyła, jeden z wielu, odzyskał swoje dobre imię, a jego historia stała się częścią większej narracji o walce o suwerenną Polskę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.